Trwa kampania PKWP „SOS dla Ziemi Świętej” i o niej opowiadał 2 grudnia w poznańskiej siedzibie PKWP ks. Paweł Antosiak, koordynator kontaktów z diecezjami i mediami Sekcji Polskiej PKWP, koordynator kampanii „S.O.S. dla Ziemi Świętej” i współpracy z chrześcijanami – mieszkańcami Palestyny, przewodnik po Ziemi Świętej. Spotkanie to, podobnie jak i kolejne, 9 grudnia, prowadziła Kinga Waliszewska.
Ks. Antosiak przedstawiał dramatyczną sytuację chrześcijan Ziemi Świętej w czasie pandemii. To, co dzieje się tam aktualnie przewyższa nawet dramaty I. i II. intifady.
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Aktualnie ludność chrześcijańska tylko od współwyznawców może otrzymać jakiekolwiek wsparcie. Chrześcijanie wszystkich wyznań żyją w niepewności jak długo potrwa pandemia. Na początku wydawało się, że to będzie moment a tymczasem… przedłużanie się jej grozi exodusem z Ziemi Świętej. Gdy wszystkim brakuje wszystkiego, oni staja się najmniej pożądanymi konkurentami do zdobywania niezbędnych dóbr.
PKWP pomaga konkretnym rodzinom: n.p. rodzinie Tabash, która organizuje pracę innym. W czasie spotkania 2. grudnia odtwarzano filmy z wypowiedziami Rony’ego Tabash, dzięki czemu można było poznać pracę jego rodzinnej firmy oraz namaszczenie, z jakim on i pracownicy traktują wykonywanie figurek bożonarodzeniowych i innych pamiątek z Ziemi Świętej. Mają świadomość misji przybliżania świętych miejsc ludziom na całym świecie.
Ciekawostką jest n.p., że przy produkcji różańców sprzedawanych w betlejemskich sklepach (i internecie) istnieje precyzyjny podział zadań. Każda rodzina wykonuje coś innego aż powstanie jeden różaniec. Jedni wykonują i segregują paciorki, inni je nawlekają, jeszcze inni wyrabiają krzyżyki, które kolejna rodzina montuje itd. Wyraża się w tym ich postawa: razem jesteśmy silni!
Rony Tabash przekazał na serdeczne życzenia do Polski.
Obraz sytuacji w Ziemi Świętej dopełniła w Poznaniu 9. grudnia Anna Radolińska – pilot i przewodnik wycieczek (18 lat pracy w branży turystycznej), ekspert Bliskiego Wschodu, gdzie przepracowała 5 lat. Ukazała ona szczegóły obchodów Bożego Narodzenia przez wszystkie wspólnoty chrześcijańskie z Ziemi Świętej. Tak więc bardziej uchwytne stały się realia życia chrześcijan na terenie Izraela oraz Autonomii Palestyńskiej ze szczególnym uwzględnieniem tego świątecznego okresu.
Niestety, można się obawiać, że obecnie, wskutek pandemii, powtórzy się historia 1. I 2. Intifady, kiedy chrześcijanie padali ofiarą ataków, jako „kozły ofiarne’. Nie są już rzadkie incydenty ataków i dewastacji na posesjach chrześcijan czy w ich warsztatach pracy.
Dlatego możemy okazać konkretną solidarność czyniąc przez internet drobne nawet zakupy: https://pkwp.org/sklep
Skoro nie można jechać do Betlejem, Betlejem symbolicznie może przyjechać do nas.
Grzegorz Dobroczyński SJ
Zdj. Ilona Budzbon/ACN International – Victor i Rony Tabash: ojciec i syn przed ich sklepem z pamiątkami z Ziemi Świętej w Betlejem.
Zdj. screenshoty (z transmisji online 2.12.20) G. Dobroczyński SJ
Mural na murze granicznym z Autonomią Palestyńską
Sklep rodziny Tabash w Betlejem
Ratunkiem dla wszystkich jest sprzedaż wysyłkowa za granicę. Podobnie stara się działać jeszcze kilka innych sklepów z Betlejem.
Są to firmy rodzin chrześcijańskich.
Kupuj: gwiazda betlejemska z drzewa oliwkowego i masy perłowej.