Poniedziałek 18 maja 2020
„Owocem ciszy jest modlitwa.
Owocem modlitwy jest wiara.
Owocem wiary jest miłość.
Owocem miłości jest służba.
Owocem służby jest pokój.”
Św. Matka Teresa z Kalkuty
Kochani,
W czasie jednej z rozmów z moją przyjaciółką, żoną, matką czwórki dzieci usłyszałem słowa, które mnie mocno poruszyły. Mówiła o tym, że w czasie pandemii koronawirusa nauczyła się, że… manna wystarczy. Dzieliła się ze mną swoim doświadczeniem korzystania z naprawdę niewielu rzeczy, które okazały się niezbędne. Wiele dotychczasowych dodatkowych zakupów czy rzeczy okazało się tak naprawdę niepotrzebnych.
Sam doświadczam, że podobnie jest ze mną. Zarówno w sferze materialnej dziwiąc się, że nie muszę używać tego czy tamtego, kupować nowych rzeczy itd. Ale podobne zjawisko ma miejsce w wymiarze duchowym. Widzę, że wcale nie potrzebuję nowych konferencji, nowych lektur. Przyglądam się swojemu życiu i widzę, że było mocno przesterowane aktywnościami, także tymi duszpasterskimi. Zdaję sobie sprawę, że stoję przed wyborem: czy nadal zachować swoją aktywność przenosząc ją do przestrzeni wirtualnej pozostając w stanie przesterowania? Czy raczej przyjąć zaproszenie do większego milczenia, zatrzymania się, do odpuszczenia sobie.
Odczytuję, że ten czas może być świetną okazją do spotkania się ze sobą: do zajrzenia w swoim wnętrzu tam, gdzie dotąd nie chciałem patrzeć. Do zobaczenia tego, czego może do tej pory nie chciałem zobaczyć.
Życzę Wam tej odwagi spotkania się ze sobą, zatrzymania, dotknięcia ciszy.
o. Dariusz Michalski SJ
Kustosz Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej
Więcej rozważań na: